Tłumaczenia artykułów naukowych – na co zwrócić uwagę

Tłumaczenia artykułów naukowych – na co zwrócić uwagę

Tłumaczenia naukowe to wysoce wyspecjalizowana, a zarazem dość szeroka dziedzina tłumaczeń pisemnych. Obejmuje ona tłumaczenia artykułów, raportów z badań, opracowań przeznaczonych do publikacji w periodykach i monografiach, a także rozpraw doktorskich i autoreferatów, czy też odczytów ogłaszanych drukiem w materiałach pokonferencyjnych.

Cechy profesjonalnie wykonanego tłumaczenia tekstu naukowego są właściwie tożsame z wyróżnikami samego tekstu jako takiego. Prześledźmy więc równolegle kilka aspektów związanych z tworzeniem publikacji naukowych – z punktu widzenia autora i tłumacza.

Czym jest artykuł naukowy?

Artykuł naukowy to tekst o logicznej strukturze, w którym autor stawia zazwyczaj określoną tezę (problem badawczy), a następnie stara się ją zweryfikować (udowodnić lub obalić) w oparciu o wielostronną, przekrojową analizę zagadnienia oraz wnioski z przeprowadzonych badań. Formułowane przez autora myśli powinny mieć charakter autonomiczny i być należycie uporządkowane, za błąd dyskursu naukowego uznawane są na przykład powtórzenia. Pojęcia specjalistyczne stosowane w tekście powinny być właściwe dla danej dziedziny i uniwersalnie zrozumiałe dla specjalistów, a w razie potrzeby – jednoznacznie zdefiniowane.

Jak wygląda proces tłumaczenia artykułów naukowych?

Rola tłumacza w tym wymiarze jest zdecydowanie odtwórcza – jego obowiązkiem jest wierne podążanie za wywodem autora i oddanie go w języku docelowym przy użyciu fachowej terminologii. Bądź co bądź to autor ponosi odpowiedzialność za treść merytoryczną swojej wypowiedzi. Nieścisłości, błędy, luki w rozumowaniu? Zdarza się, i to całkiem często. Ale czego nie wychwycił autor ani redaktor, tego tłumacz nie może poprawiać.

Wiemy już, „co”. Idźmy dalej: „jak”? Styl publikacji naukowych powinien być jak najbardziej jasny, zwięzły i precyzyjny – naczelną funkcją tekstów naukowych jest funkcja komunikacyjna, tak więc najważniejszy jest w nich zrozumiały przekaz. Unikamy wszystkiego, co zaciera sens: wtrąceń, dygresji i nawiasów czy też zdań wielokrotnie podrzędnie złożonych. Zawarte w dokumencie informacje powinny być ustrukturyzowane w logiczny łańcuch i wzajemnie nawiązywać do siebie, nie należy wprowadzać nowych informacji przed wyczerpującym omówieniem poprzednich. W polskiej tradycji akademickiej powyższe zasady, sformułowane bodaj właśnie pod wpływem anglosaskiej kultury naukowej, są dość nowe. Polscy uczeni z upodobaniem pisali dotąd w stylu zagmatwanym, „wysokim”, sztucznie formalnym, charakteryzującym się wielo-, a nieraz i pustosłowiem czy częstym stosowaniem form bezosobowych („należy wskazać”, „warto zauważyć”). Na szczęście nawyk ten odchodzi pomału do przeszłości, podobnie jak nadużywanie strony biernej czy częste (typowe także dla osławionego stylu urzędowego) zastępowanie czasowników odnoszących się do opisywanego procesu – rzeczownikami („przeprowadzenie kontroli dziennika obciążenia transformatora”) (nominalizacja).

W przypadku publikacji pisanych według „starej szkoły”, a jest ich wciąż niemało, bo zła maniera niestety mocno się utrwaliła, dobry tłumacz naukowy na język angielski może przysłużyć się tekstowi, unikając tłumaczenia dosłownego i zręcznie „podkręcając” dynamikę dyskursu – wyciągnąć go z mielizn drętwoty i nudy.

Na koniec zwróćmy uwagę na redakcyjną specyfikę artykułów naukowych, polegającą na posługiwaniu się cytatami z innych publikacji, przypisami i bibliografią. Cytowanie innych autorów ­– oczywiście pod warunkiem wyraźnego oznaczenia cytatu jako fragmentu cudzej wypowiedzi – to dla naukowców wręcz standard, pozwalający im na sytuowanie swojego punktu widzenia w określonym kontekście czy też podejmowanie polemiki z innymi specjalistami. Nieprzypadkowo pozycja w tzw. indeksie cytowań jest uznawana za miarę wartości pracy naukowej. Z kolei prawidłowo opracowane przypisy bibliograficzne, źródłowe i odsyłające stanowią potwierdzenie jakości warsztatu badawczego autora, a spis wykorzystanej literatury potwierdza jego rzetelność w korzystaniu z dorobku innych uczonych.

Tłumacz tekstu naukowego nie może zapominać o tym, że konwencje zapisu cytatów obowiązujące w języku docelowym są zazwyczaj inne niż w języku oryginału i notacja prawie zawsze wymagać będzie modyfikacji. Do oznaczania cytatów stosowane są różne rodzaje znaków interpunkcyjnych (różne formaty cudzysłowów apostrofowych, cudzysłowy ostrokątne), a także kursywa. Z kolei kwestie przypisów i bibliografii są uregulowane w tzw. podręcznikach stylu (w języku angielskim wiodące opracowania tego rodzaju to Chicago Manual of Style i wytyczne Modern Language Association). W wyjątkowych przypadkach stosowane są także formaty niestandardowe, decyzję o tym podejmuje np. redaktor przygotowywanej monografii; dlatego przed przystąpieniem do pracy nad tłumaczeniem warto poznać wymogi, wedle których należy docelowo sformatować tę część publikacji.